Parafia Trójcy Świętej w Koniecpolu

  Parafia Trójcy Świętej w Koniecpolu

  Parafia Trójcy Świętej w Koniecpolu

Rozważanie na Niedzielę – Walka o pokój

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Na kilka dni przed napaścią Rosji na Ukrainę w gazecie „Nasz Dziennik” ukazała się świetnie przeprowadzona rozmowa Pani Małgorzaty Bochenek z Andrzejem Grabowskim – koordynatorem Wspólnoty Wojownicy Maryi. (N.D. z dnia 19-20 luty 2022 r.). Rozmowa dotyczyła już przygotowywanego, przy akceptacji biskupów, ważnego Nabożeństwa „Noc Walki o Boże błogosławieństwo dla Polski”. Odbyła się Ona z 26 na 27 lutego i jak zapowiedział Pan koordynator,  Wielka Modlitwa o Pokój i Boże Błogosławieństwo dla Polski popłynęła z Niepokalanowa – Centralnego miejsca tego Wydarzenia i z 650 innych miejsc w naszej Ojczyźnie oraz z zagranicy.

Ksiądz Dominik Chmielewski – założyciel „Wojowników Maryi”, w czasie czuwania w bazylice w Niepokalanowie mówił m.in.: „…Wobec wojny na Ukrainie i wszystkiego, co dziś zagraża Polsce i światu, świadomy chrześcijanin wie, że ratunek znajduje się tylko w Bogu. Kiedy będziesz podejmować decyzje z pozycji lęku, to te decyzje zawsze będą namaszczone przez diabła. Jeżeli chcesz, żeby twoje decyzje były namaszczone przez Ducha Świętego, musisz je podejmować z pozycji odwagi, męstwa i zaufania Bogu do końca. Wtedy się nie pomylisz i wtedy Bóg będzie cię prowadził”.

Nabożeństwo to trwało w łączności poprzez media z milionami ludzi w Polsce i na całym świecie. Prowadzący tą szczególną Modlitwę ks. Dominik Chmielewski mówił: „Sanktuarium w Niepokalanowie jest miejscem wyjątkowym. Jest miejscem Niepokalanej i szaleńca Niepokalanej – Świętego Maksymiliana M. Kolbego. W sposób  szczególny chcę  oddać tego szaleńca, który chce wywołać III wojnę światową, szaleńcowi Niepokalanej – Maksymilianowi Kolbemu, aby Maksymilian w sposób szczególny modlił się za Władimira Putina. Żeby teraz  – gdziekolwiek Władimir Putin jest, w jakimkolwiek miejscu – święty Maksymilian stanął przy nim i przez tę noc modlił się za niego w sposób szczególny. I nie mam wątpliwości, który szaleniec wygrywa”.

Modlitwa o Boże błogosławieństwo dla Polski wymaga naszej wierności i zaufania Panu Jezusowi do końca.  Miliony ludzi na całym świecie tej nocy wznosiły modły błagalne do Boga o błogosławieństwo dla Polski, ochronę naszych granic, o polskie rodziny, o uratowanie Ukrainy oraz o nawrócenie Rosji.

Ks. Dominik Chmielewski wyznał, że kiedy planowano to wydarzenie, a był to listopad 2021 rok, już trwała wtedy Nowenna do Świętego Andrzeja Boboli o to, aby Niebo zainterweniowało w kontekście różnych niepokojów i prowokacji na granicy polsko – białoruskiej. Ale dokładnie wtedy – mówił ks. Dominik Chmielewski – mieliśmy przekonanie, włożone nam przez Matkę Bożą do serc, że najważniejsze rzeczy będą się działy już w krótkim okresie czasu. Zauważył, że pytając i rozeznając Bożą wolę, ustalono wtedy właśnie, obecny termin (Noc z 26 na 27 lutego br.) i podkreślił, iż nie mieli wtedy pojęcia o tym, że to będzie tak ważny czas i tak ważna noc.

W czasie  Mszy Świętej o północy, ks. Dominik Chmielewski, w szczególny sposób modlił się za tych, którzy są przerażeni tym, że ich najbliżsi są zabijani, torturowani i katowani. Mówił, iż jest przekonany o tym, że Jezus Chrystus umiera w tych wszystkich, którzy umierają za Ukrainę. Oczywiście Eucharystię poprzedziły: Apel Jasnogórski, wystawienie Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, Różaniec za Ojczyznę, Litania Narodu Polskiego i Litania do Świętego Andrzeja Boboli o łaskę przygotowania na czasy, które nadchodzą. Ksiądz przypomniał też , że Święty Andrzej Bobola modlił się o jedność między katolikami a prawosławnymi. Ale trzeba pamiętać, że jedność zawsze można zbudować tylko na miłości i prawdzie a  nigdy na kłamstwie i manipulacji.

Autor Artykułu w Naszym Dzienniku (z 28 lutego 2022 roku), na podstawie którego powstało to rozważanie, Pan Jacek Sądej napisał, że jedna z uczestniczek czuwania nocnego w rozmowie z nim, przypomniała o Mszach świętych, które odprawiał 40 lat temu bł. Ks. Jerzy Popiełuszko, męczennik komunizmu. Właśnie 28 lutego 1982 roku w parafii Świętego Stanisława Kostki na Żoliborzu w Warszawie. Rozmówczyni powiedziała: „Wierzę, że zarówno Ks. Jerzy,  jak i Święty Andrzej Bobola oraz święty Jan Paweł II, bł. Ks. Kardynał Stefan Wyszyński i wielu innych świętych, którzy prawdziwie kochali Polskę, wstawiają się za nami i upraszają błogosławieństwo i pokój dla Polski, dla Ukrainy i dla całego świata”.

Na zakończenie jeszcze zacytuję fragment wypowiedzi, wspomnianego wcześniej Pana Andrzeja Grabowskiego: „…Maryja już od ponad 100 lat mówi: pokuta, pokuta, pokuta. Tam, gdzie Matka Boża się pojawiała, nawoływała do aktów pokuty. Wskazywała: odmawiajcie codziennie Różaniec za wszystkich ludzi na świecie. Różaniec uratuje świat! My mamy tę broń i być może moglibyśmy się uchronić od wielu niebezpieczeństw, gdybyśmy wysłuchali Matki Bożej z Fatimy”.

Szczęść Boże!!

Czesław Robak

I Niedziela Wielkiego Postu

"Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu, a wiedziony był przez Ducha na pustyni czterdzieści dni, i był kuszony przez diabła. Nic przez owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód. Rzekł Mu wtedy diabeł: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem». Odpowiedział mu Jezus: «Napisane jest: „Nie samym chlebem żyje człowiek”».

Wówczas powiódł Go diabeł w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł do Niego: «Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je dać, komu zechcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje». Lecz Jezus mu odrzekł: «Napisane jest: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”».

Zawiódł Go też do Jerozolimy, postawił na szczycie narożnika świątyni i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół. Jest bowiem napisane: „Aniołom swoim da rozkaz co do ciebie, żeby cię strzegli, i na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”». Lecz Jezus mu odparł: «Powiedziano: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”».

Gdy diabeł dopełnił całego kuszenia, odstąpił od Niego do czasu."

Rozważanie na Niedzielę – Strachocina – Bobolówka

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Święty Andrzej Bobola urodził się 30 listopada 1591 roku w Strachocinie k/Sanoka. W wieku 15 lat, od dzieciństwa marząc o kapłaństwie, wyjechał do Braniewa na nauki, a następnie wstąpił do zakonu jezuitów w  Wilnie. By zostać kapłanem, z powodu swojego porywczego charakteru, miał kłopoty ze zdaniem odpowiednich egzaminów. Po ich zdaniu, poddając się ćwiczeniom w pokorze, posługiwał w wielu miejscach Polski m.in. w Wilnie, Warszawie, Płocku, Łomży, Braniewie, Nieświeżu i w Pińsku na Polesiu. Jego dewizą postępowania w krzewieniu prawdy wiary był osobisty kontakt z ludźmi. Tak, że nazywano go „duszochwatem” (łowcą dusz). W czasie epidemii, jaka panowała w Wilnie w latach (1625 – 1629) pełnił posługę kapłańską opiekując się chorymi, pocieszał ich i w razie potrzeby grzebał, nie lękając się zarażenia.

16 maja 1657 roku, w czasie powstania chmielnickiego, w okolicy Janowa na Polesiu,  dostał się w ręce Kozaków, którzy tropili jezuitów. Zbitego po całym ciele, przywiązano do konia i wleczono 3 km do Janowa, a gdy odmówił zaparcia się wiary katolickiej, zabrano go do rzeźni, pocięto szablą, znowu obito biczami, a na głowę włożono cierniową koronę. Kozacy wyrwali mu prawe oko, zdarli skórę z głowy i pleców w kształcie ornatu, przypiekając rany ogniem i nacierając je szorstką plecionką. Następnie obcięto mu uszy, nos i wargi. Kiedy wzywał imiona Jezusa i Maryi, przez otwór zrobiony w karku wyrwano mu język. Ugodzono go również w serce. W końcu powieszono kapłana głową w dół, a gdy ciało drgało w konwulsjach kpili słowami „Lach tańczy”. Na koniec dowódca dobił go szablą .

Trudno jest uwierzyć, że ludzki organizm mógł znieść takie męki. Święty Męczennik Andrzej Bobola miał wtedy 66 lat. Ciało Boboli spoczęło w podziemiach kościoła Jezuitów w Pińsku.

Dopiero 16 kwietnia 1702 roku ten Męczennik objawił się rektorowi Kolegium Jezuickiego w Pińsku, obiecując ratunek dla miasta przed Szwedami, pod warunkiem, że odnajdą jego ciało i osobno pochowają. I tak uczyniono, a Szwedzi do miasta wcale nie weszli.

Na stronie internetowej Sanktuarium Świętego Andrzeja Boboli w Strachocinie czytamy: „Czcicieli Św. Andrzeja Boboli, od lat nurtuje objawienie z Wilna, w którym przekazał, że będzie głównym Patronem Ojczyzny. A gdy dziś Polskę dotyka epidemia jego patronat powraca jak bumerang”.

W spisanych objawieniach mistyczka XX wieku Fulla Horak  relacjonuje, że 3 maja 1938 roku w rozmowie ze Świętym Andrzejem, zapytała Go czy będzie Patronem Polski? A On jej odpowiedział, że już nim jest. Powiedział jeszcze: "Mogę być bardzo pomocny, przynosząc ulgę w cierpieniu. Możesz mnie zawsze prosić, a wysłucham cię."

"ZACZNIJCIE MNIE CZCIĆ" – te słowa powiedział 16 maja 1987 roku do księdza Józefa Niżnika proboszcza parafii, któremu Święty Andrzej objawiał się już od 4 lat. Tak napisał w swoim referacie ks. Niżnik: „…myślałem , że potrzebuje modlitewnej pomocy . Aż nadszedł ten moment, kiedy powiedział: „Jestem Andrzej Bobola. Teraz (rok 2020)  się nie objawia. Jednak odczuwam Jego bliskość i czuję się narzędziem w Jego rękach. Dziś może nas uratować, ale w to trzeba uwierzyć i modlić się do Niego."

Ci, którzy znają Jego życiorys wiedzą, że w chwilach trudnych sam o sobie przypominał, objawiając się po swej śmierci. Było to w Pińsku w  1702 roku, Wilnie w 1819 roku i w Strachocinie w 1987 roku. Fakt odnalezienia jego ciała w Pińsku, przyczynił się do wyniesienia Go na ołtarze. Z kolei w Wilnie objawił się zakonnikowi patriocie, szykanowanemu przez zaborców. Przekazał wówczas trzy proroctwa dotyczące naszej Ojczyzny:

1. Powiedz Polakom, że gdy skończy się wielka wojna znowu będą na mapach świata,

2. Nadejdą czasy, że będę Patronem Polski,

3. Gdy będę jej głównym Patronem, Polska będzie pełna rozkwitu.

Dwa już się spełniły, trzecie jeszcze nie. Ważnym dla nas był udział Świętego Andrzeja Boboli w Cudzie nad Wisłą  w 1920 roku. Otóż w lipcu tegoż roku biskupi polscy zgromadzeni na Konferencji Episkopatu w Częstochowie podjęli Uchwałę: „Błogosławiony Andrzeju, jeśli uratujesz Polskę przed bolszewikami w podzięce podejmiemy starania, abyś został ogłoszony świętym”.

Kardynał Aleksander Kakowski, ordynariusz warszawski, po tej Uchwale, wydał Dekret, aby w dniach 6 – 15 sierpnia odprawiać Nowennę w kościołach Warszawy do błogosławionego Andrzeja Boboli i błogosławionego Władysława z Gielniowa o uratowanie miasta przed bolszewikami. W ostatnim dniu Nowenny dokonał się Cud nad Wisłą – Cud Maryi Łaskawej Pani, która ukazała się bolszewickim żołnierzom.

Po Cudzie Episkopat Polski wystosował list do Papieża Benedykta XV z prośbą o kanonizację bł. Andrzeja Boboli. Zaś bolszewicy, gdy dowiedzieli się, że  Polacy  zwycięstwo nad nimi przypisują  bł. Andrzejowi Boboli, wysłali wojsko do Pińska i wywieźli  w 1922 roku ciało w trumnie do Moskwy, gdzie mścili się nad nim.

Kanonizacji bł. Andrzeja Boboli dokonał Pius XI, który podczas nawały bolszewickiej był w Warszawie Nuncjuszem Apostolskim w Polsce i sam widział, jak warszawiacy w procesjach z relikwiami Andrzeja w trumience  modlili się na ulicach miasta. Nuncjusz wystarał się o odebranie trumny z ciałem Rosjanom i przewiezienie jej do Rzymu. On też, będąc już Papieżem, zdecydował o przewiezieniu jej do Ojczyzny i w czerwcu 1938 roku, gdy przewożono trumnę z ciałem do Warszawy, na całej trasie witały Go wiwatujące tłumy, na cześć bohatera i Patrona Polski.

Uważam, że wszystkie te wydarzenia powinny przemówić do naszego narodu w obliczu zagrożeń, przed którymi  nadal stoi nasza Ojczyzna. Święty do mistyczki Fulli Horak powiedział: „Będę wam pomagał ….Ludzie nie dość gorąco i nie tak, jak trzeba zwracają się do mnie… Powiedz ludziom, że grożą im straszne rzeczy za to, że zaniedbują sprawy wewnętrznego życia. Możesz mnie zawsze prosić, a wysłucham cię.”

Czyż nie warto byłoby udać się do Strachociny w diecezji przemyskiej do sanktuarium Świętego Andrzeja Boboli i miejsca Jego urodzin tzw. Bobolówki, a także podjąć  modlitewny szturm do nieba za Jego pośrednictwem?

Zachęcam.

Czesław Robak.

VIII Niedziela Zwykła

"Jezus opowiedział uczniom przypowieść: «Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj?

Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel.

Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: „Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku”, podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego.

Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta»."

Rozważanie na Niedzielę – Czytajmy Pismo Święte

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Trzecia niedziela każdego roku od 2019  jest przeżywana w Kościele powszechnym jako czas szczególnej refleksji nad Pismem Świętym (mówił o tym Ksiądz w kazaniu 23 stycznia). Ze względu na ważność tego faktu dla pogłębiania naszej wiary postanowiłem w tym rozważaniu przedstawić dodatkowo streszczenie wypowiedzi na ten temat w „Naszym Dzienniku ks. michality  Mateusza Szerszenia z Warszawy, redaktora czasopisma „Któż jak Bóg”. (ND z 20 stycznia 2022).

Ks. M. Szerszeń powiedział, że  „lektura Pisma Świętego, dla nas  ludzi wierzących powinna być lectio divina, czyli Boskim czytaniem, bo nie chodzi tylko o zapoznanie się z treścią, ale o wiarę, że czytając te święte teksty, sięgamy do źródła, poznajemy objawienie samego Boga. Bóg jest taki, jaki został opisany w Piśmie Świętym. Na kartach Nowego i Starego Testamentu możemy zobaczyć jak On działa  jak do nas przemawia i co chce nam powiedzieć. Zauważa, że Pismo Święte można czytać jak książkę, ale nam ludziom wierzącym, nie o to jednak chodzi. My mamy ten tekst medytować, czyli rozmyślać o nim i o jego znaczeniu tu i teraz.

Ksiądz Piotr Pawlukiewicz porównywał to do rozmrażania lodówki. Gdy wyciągniemy przewód zasilający z gniazdka nic się nie stanie. Nie widać skutku. Na efekt trzeba zaczekać. Tak samo jest z duchową lekturą Pisma Świętego. Na działanie Ducha Świętego trzeba poczekać, rozważać je w ciszy. Słowo Boże jest skuteczne i przenika nas głęboko. Trzeba nieustannie do niego wracać, by ono nas przenikało. Z lektury i poznania Pisma Świętego powinna się rodzić przemiana naszych serc. Ta lektura powinna nas prowadzić do modlitwy. Wiele osób świeckich modli się słowami Pisma Świętego, zakonnicy często modlą się Psalmami. Modlitwa powinna nas skłaniać do działania. Lektura Pisma Świętego umocniona modlitwą ma przemieniać nasze życie, ma się przeobrażać w naszą codzienność. Przeczytane słowo i modlitwa mają się stać naszym życiem.

Dziś mamy bardzo dogodny dostęp do Pisma Świętego zarówno w wersji drukowanej, jak i elektronicznej, do których każdy może sięgnąć przez telefon komórkowy . Wystarczy zacząć od komentarzy, których dziś w Kościele jest bardzo dużo, a mogą one być dobrym wstępem do lektury poszczególnych ksiąg. Czytanie całej Księgi Pisma Świętego polecam zacząć od Ewangelii św. Marka. Jeśli mamy problem z czytaniem całej księgi, podążajmy za Pismem Świętym, zgodnie z czytaniami danymi nam w liturgii na każdy dzień. Czytania te razem z komentarzami są szeroko dostępne.

W lekturze Pisma Świętego każdy ma szansę odnaleźć siebie, a sposobów dotarcia do tego tekstu jest wiele. Pamiętajmy, że Pismo Święte jest nam dane i zadane.”

Dzisiejszą lekturę przygotował Czesław Robak.
Jako zachętę polecam opracowanie Edycji Świętego Pawła Słowo na każdy dzień Ewangelia 2022 Droga, Prawda i Życie.”

VII Niedziela Zwykła

"Jezus powiedział do swoich uczniów: «Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie.

Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to należy się wam wdzięczność? Przecież i grzesznicy okazują miłość tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, żeby tyleż samo otrzymać.

Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie»."

Rozważanie na Niedzielę – Króluj nam Chryste zawsze i wszędzie

Niech  będzie  pochwalony Jezus Chrystus!

Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Chrystusa Króla i Pana jako Naród dokonaliśmy w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach 19 listopada 2016  roku z okazji 1050 rocznicy Chrztu Polski.

Na kilkanaście dni przed piątą rocznicą jego proklamowania odbył się w Warszawie Ogólnopolski Kongres Chrystusa Króla, na którym analizowano  w jakim zakresie udaje się porządkować życie osobiste, rodzinne i narodowe według Prawa Bożego.

Jeśli bowiem Chrystus zakróluje w sercach polityków, to będą oni się liczyć z Jego zdaniem przy uchwalaniu kolejnych praw, troszcząc się o godność każdej osoby ludzkiej. Tacy politycy, dla których Jezus jest ważny są prawdziwymi ministrami, służącymi innym z pełnym oddaniem, a priorytetem dla nich jest dobro kraju i każdego obywatela.

Królowanie Chrystusa jest wezwaniem do tego aby kochać bliźniego jak siebie samego. Podobnie każdy przedsiębiorca, który podda wszystko Chrystusowi, będzie dobrze traktował pracowników, a unikał wszelkiej nieuczciwości.

Niestety w naszym narodzie nadal widać wielkie podziały i wydaje się nam, że prawdziwej jedności nigdy nie osiągniemy. Jedynie spojrzenie na Krzyż, na wzór świętej Edyty Stein siostry Teresy Benedykty od Krzyża,  pozwala inaczej oceniać sytuację.

Pan Jezus chce nas przybliżyć do Siebie i tylko w Nim możliwe jest prawdziwe przebaczenie i pojednanie. Jeżeli zatem nie pozwolimy Jezusowi królować w Narodzie i państwie, to o jedność będzie naprawdę trudno, bo tu jest potrzebna jedność ducha.

Pan Jezus Chrystus musi stać się Panem naszego serca, bo w nim dokonuje się decyzja o umiłowaniu Go ponad wszystko. Jeśli serce człowieka stanie się sanktuarium Boga, to wówczas wierzący potrafi odróżnić dobro od zła. Wiara zrodzona w sercu będzie wyznawana publicznie. Człowiek,  w którego sercu  króluje Jezus Chrystus jest gotów oddać Mu siebie.

Papież Benedykt XVI powiedział: „Chrystus jest Królem Wszechświata. Jednak miejsce, gdzie Jego królowanie jest zagrożone, to nasze serce  gdyż tam Bóg spotyka się z naszą wolnością. Tylko my możemy nie pozwolić Mu panować nad nami, a zatem stawiać przeszkodę Jego królowaniu nad światem: My ludzie mamy zdolność wyboru”.

Idąc za Chrystusem królującym w naszym sercu, kierujemy się miłością i przebaczeniem, a nie zemstą i nienawiścią. Starając się o kształtowanie w sobie silnej wiary, będziemy mogli przeciwstawiać się fałszywym ideologiom. A wiara rodzi się głównie w słuchaniu i czytaniu Słowa Bożego oraz umacniania się przez Sakramenty.

Jeśli więc ktoś oddala się od Wspólnoty Kościoła Chrystusowego, naraża się wówczas na fałszywy przekaz wiary, albo na Jej utratę. Rodzice dobrze ukształtowani w wierze są dobrymi pierwszymi nauczycielami w Wierze. Zatem troska o każdą rodzinę powinna być w centrum zainteresowania zarówno duszpasterzy, jak i polityków.

Ksiądz biskup Stanisław Jamrozek Delegat Konferencji Episkopatu Polski do spraw Ruchów Intronizacyjnych, którego wypowiedzi zostały tu wykorzystane, a zamieszczone były w listopadzie 2021 roku w czasopiśmie „Nasz Dziennik”, sugeruje, by wzorując się na działaniach beatyfikowanego w Warszawie, naszego Prymasa bł. Stefana  kardynała Wyszyńskiego, stworzyć nowy Program doprowadzający nasz Naród  do duchowego zrywu zainaugurowanego Jubileuszowym Aktem Przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana.

Naród polski silny wiarą, będzie mógł wtedy oprzeć się naporowi prądów, ideologii zgubnych dla człowieka i całego  świata.

Tylko z Maryją i Chrystusem mamy szansę na zwycięstwo!

Czesław Robak

VI Niedziela Zwykła

"Jezus zszedł z Dwunastoma na dół i zatrzymał się na równinie; był tam liczny tłum Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jeruzalem oraz z nadmorskich okolic Tyru i Sydonu. On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił:

«Błogosławieni jesteście, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.

Błogosławieni, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni.

Błogosławieni, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.

Błogosławieni jesteście, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego odrzucą z pogardą wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.

Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą.

Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie.

Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.

Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom»."

Rozważanie na Niedzielę – Unia Europejska przeciw Katolickiej Polsce

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Drodzy internauci i czytelnicy.

Tym artykułem zamierzamy rozpocząć cykl rozważań dotyczących spraw bieżących w naszej Ojczyźnie. W pierwsze niedziele miesiąca poruszać będziemy istotne sprawy mogące mieć znaczenie dla każdego z nas. Tytuł dzisiejszy został zaczerpnięty z czasopisma: „Nasz Dziennik”. Felieton doń napisał Pan Profesor Mieczysław Ryba, który zastanawia się dlaczego wysocy urzędnicy, chcąc utworzyć superpaństwo, z wielką mocą podnoszą kwestie ideologiczne. Parlament Europejski uchwalił już wiele rezolucji przeciw Polsce m.in. atakując nasz kraj za brak prawa do aborcji, czy też za opór przeciw ideologii gender i inne. Jak wskazują fakty historyczne, każde imperium, które dotychczas tworzono na świecie szukało podstaw ideologicznych do swojego funkcjonowania.

Na przykład Francja za czasów Napoleona – ideologia oświecenia, hitlerowskie Niemcy – narodowy socjalizm, Związek radziecki – komunizm, chadecy – założyciele UE oparli proces integracji na podstawach chrześcijańskich. Obecni twórcy superpaństwa europejskiego nawiązują do ideologii Altiera Spinellego i Antonia Gramsciego oraz szkoły frankfurckiej – ideologia neomarksistowskiej rewolucji kulturowej.

Następują działania w kierunku zniszczenia wspólnot narodowych, kształtuje się nowe elity kosmopolitów, rozwija się utopijny ekologizm, aby móc gospodarki krajów słabszych podporządkować silniejszym, a za pomocą ideologii gender rozbija się życie rodzinne, po to, by narody przekształcić w masy podatne do pełnej realizacji wielkich projektów inżynierii społecznej, a na koniec chodzi o zniszczenie tradycyjnej religii – chrześcijaństwa, po to, by złamać moralność. A więc we współczesnej Unii Europejskiej ma nie być miejsca dla Polski katolickiej, bo gdy nawet Polska straci suwerenność, nawet gdy zostanie gospodarczo podporządkowana, to zawsze może odrodzić się, tak jak II Rzeczpospolita po rozbiorach. Wszyscy chyba wiemy, że siłą Polski XIX wieku nie było ani wojsko, ani polityka, ani też gospodarka, a tylko kultura. Życie duchowe Polaków było oparte na religii katolickiej. I po pierwszej wojnie światowej w dogodnej chwili dziejowej naród się odrodził i obronił swoje państwo. Mimo wielu trudności nigdy nie ulegliśmy żadnej ideologii promowanej przez duże mocarstwa i został nadal katolicki.

A Kościół prowadzony przez Wielkiego Prymasa Tysiąclecia bł. Stefana kardynała Wyszyńskiego i Wielkiego Papieża Polaka św. Jana Pawła II, odegrał ważną rolę w powstaniu „Solidarności” i odrodzeniu Niepodległej Polski po 1989 roku.

Ideolodzy europejscy projektują nowe imperium europejskie na długie lata. Z ich perspektywy należy zniszczyć wszelkie przejawy starej kultury, starego świata. To dlatego w Polsce przeżywamy dziś wszystkie elementy wojny o kulturę, w której zniszczenie Kościoła jest celem kluczowym. Z całą mocą powinni to sobie uświadomić zarówno nasi duszpasterze, jak i ludzie świeccy.

Było to obszerne streszczenie Felietonu zamieszczonego w czasopiśmie „Nasz Dziennik".

Rozważania zakończę Mottami zaczerpniętymi z książki Zbigniewa Przybylaka „Sławne proroctwa …”.

„Przeżywamy obecnie czasy ekstatyczne, kryjące w sobie jakby wstrząsające zapowiedzi apokaliptyczne”. August kardynał Hlond

„Walka z Bogiem jest początkiem zguby. Jest to zwykła droga mężnych tej ziemi, którzy wywyższeni w swej pysze pod niebiosa, nie mają innego powrotu, jak  tylko drogę upadku”. Bł. Stefan Kardynał Wyszyński

„Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie Mej woli, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje”. Słowa Chrystusa z objawienia św. Faustyny Kowalskiej


Czesław Robak

V Niedziela Zwykła

"Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którą przyjęliście i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam głosiłem. Bo inaczej na próżno byście uwierzyli.

Przekazałem wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi.

Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży. Lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną.

Tak więc czy to ja, czy inni, tak nauczamy i tak uwierzyliście."

INFORMACJE

MSZE ŚWIĘTE
Niedziele i święta
8.00, 10.00, 12.00, 17.00
Dni powszednie
7.00, 18.00

(w okresie zimowym 17.00)


INNE NABOŻEŃSTWA
Przed Mszą św. wieczorną
środa – Nowenna do MB Nieustającej Pomocy
piątek – Koronka do Miłosierdzia Bożego

ODPUST PARAFIALNY
Uroczystość Najświętszej Trójcy pierwsza niedziela po Zielonych Świątkach

KANCELARIA PARAFIALNA
Środa, czwartek, piątek

po Mszy św. wieczornej

Licznik odwiedzin

277162
Visit Today : 195
Visit Yesterday : 255
This Month : 2265
This Year : 34721
Total Visit : 277162