Rozważanie o śmierci wiecznej – cz. I
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
„Bóg stworzył cię, bez ciebie, ale nie zbawia cię bez ciebie” – św. Augustyn.
Artykuł ósmy Katechizmu Kościoła Katolickiego dotyczy Tematu „GRZECH”. Dla osób, które dotychczas nie nabyły jeszcze KKK, na wstępie przypomnę wybrane zdania z tego artykułu.
Ewangelia jest w Jezusie Chrystusie objawieniem miłosierdzia Bożego dla grzeszników. Przyjęcie Jego miłosierdzia wymaga od nas uznania naszych win. Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. Grzech jest wykroczeniem przeciw rozumowi, prawdzie, prawemu sumieniu; jest brakiem prawdziwej miłości względem Boga i bliźniego z powodu niewłaściwego przywiązania do pewnych dóbr.
Grzech jest obrazą Boga. Przeciwstawia się miłości Boga do nas i odwraca od Niego nasze serce. Jest on, podobnie jak grzech pierworodny, nieposłuszeństwem, buntem przeciw Bogu spowodowanym wolą stania się „jak Bóg”, w poznawaniu i określaniu dobra i zła. Grzech jest więc miłością siebie, posuniętą aż do pogardy Boga. Wskutek tego pysznego wywyższania siebie grzech jest całkowitym przeciwieństwem posłuszeństwa Jezusa, który dokonał zbawienia.
Grzechy są bardzo zróżnicowane. Źródłem grzechu jest serce człowieka i jego wolna wola. Zgodnie z nauczaniem Pana: „Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. To właśnie czyni człowieka nieczystym”. Grzechy należy oceniać według ich ciężaru. Rozróżnienie między grzechem śmiertelnym a grzechem powszednim, zostało przyjęte w tradycji Kościoła. Potwierdza je doświadczenie ludzi.
Grzech śmiertelny niszczy miłość w sercu człowieka wskutek poważnego wykroczenia przeciw prawu Bożemu. Grzech śmiertelny jest – podobnie jak miłość – radykalną możliwością wolności ludzkiej. Pociąga on za sobą utratę miłości i pozbawienie łaski uświęcającej, to znaczy stanu łaski. Jeśli nie zostanie wynagrodzony przez żal i Boże przebaczenie, powoduje wykluczenie z Królestwa Chrystusa i wieczną śmierć w piekle; nasza wolność ma bowiem moc dokonywania wyborów nieodwracalnych, na zawsze”.
Grzech powszedni pozwala trwać miłości, chociaż ją obraża i rani. Aby grzech był śmiertelny, są konieczne jednocześnie trzy warunki: Grzechem śmiertelnym jest ten, który dotyczy materii poważnej i który nadto został popełniony z pełną świadomością i całkowitą zgodą. Materię ciężką uściśla dziesięć przykazań Bożych, zgodnie z odpowiedzią jakiej udzielił Jezus bogatemu młodzieńcowi: „Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę”. Grzech powszedni stanowi nieporządek moralny, dający się naprawić przez miłość, której pozwala w nas trwać.
Grzech powoduje skłonność do grzechu; rodzi wadę wskutek powtarzania tych samych czynów; wtedy grzech rozwija się i umacnia, ale nie może całkowicie zniszczyć zmysłu moralnego. Powtarzanie grzechów, nawet powszednich, rodzi wady, wśród których wyróżnia się grzechy główne.
Śmierć wieczna. Czym jest ten rodzaj śmierci? Odpowiedzi na to pytanie spróbował udzielić ks. Sławomir Kostrzewa – („Nasz Dziennik” z dn. 1 lutego 2023 r.). Tu zamieszczam obszerne streszczenie zamieszczonego w tej gazecie tekstu, co, mam nadzieję, będzie pomocnym materiałem do rozmyślań nad życiem na ziemi każdego człowieka.
„Warto jest omówić kilka rodzajów śmierci, które mogą spotkać człowieka. W teologii i w literaturze termin „śmierć” może odnosić się nie tylko do najbardziej klasycznego rozumienia śmierci jako definitywnego ustania czynności życiowych organizmu, ale także jako pewnych stanów, które mogą dotyczyć ludzkiej duszy.
Pierwszym rodzajem śmierci jaka może dotknąć człowieka jeszcze za jego fizycznego życia, jest pojawienie się w jego życiu grzechu ciężkiego, zwanego śmiertelnym. W wymiarze duchowym grzech tego rodzaju jest zabiciem Bożej łaski w sercu człowieka. Człowiek, który świadomie i dobrowolnie łamie Boże przykazania w ważnej materii, uderza w Boga, w bliźniego lub w samego siebie. To śmierć zadana miłości: Bóg z miłości do człowieka daje mu przykazania i nakazuje mu je zachowywać. Kiedy człowiek je łamie, okazuje Bogu nieufność, nieposłuszeństwo, lekceważy Jego przyjaźń. Podejmuje decyzję o pójściu drogą samostanowienia, co zawsze kończy się dla niego jeszcze większym cierpieniem i nieszczęściem.
Istotą śmierci, która dokonuje się w duszy człowieka przez grzech ciężki, jest odwrócenie się od Boga, który jest celem ostatecznym człowieka i szczęściem. Grzech jest także śmiercią ze względu na swoje konsekwencje (KKK1861).
Pan Jezus powiedział do mistyczki Alicji Lenczewskiej: „Grzech śmiertelny zabija Mnie w sanktuarium duszy człowieka, który zgrzeszył. Jeśli trwa w grzechu, jestem w jego duszy martwy i jego dusza jest martwa. Jest to taki stan, jaki był po Mojej śmierci na krzyżu, bo istotnie krzyżując Mnie w sobie, krzyżuje swoją duszę” („Słowo pouczenia”, 160). Innym razem Jezus wyjaśnia różnicę między grzechem śmiertelnym a lekkim: „Każdy grzech ciężki jest buntem wobec Mnie i zabijaniem Mnie. Każdy grzech lekki jest uwłaczaniem Mi i uderzeniem we Mnie” (494). Trzeba mieć tylko świadomość, że zarówno duszy, jak i Boga zabić – w znaczeniu unicestwić – nie można, gdyż są bytami wiecznymi i nieśmiertelnymi. Bóg nas jednak poucza, iż można dokonać tego czynu duchowo.
Tragedię, jakiej wtedy człowiek doświadcza, można porównać do jego prawdziwej śmierci.
Czesław Robak