Rozważanie na Niedzielę: Sobieski wędruje po Polsce
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
12 września b.r. minęła 339 rocznica zwycięstwa pod wodzą Jana III Sobieskigo pod Wiedniem.
W 2013 roku podjęto starania o postawienie na Kahlenbergu pomnika upamiętniającego drugie już zwycięstwo nad nacierającymi na Europę wojskami muzułmańskimi. Pierwsze chrześcijańskie zwycięstwo było pod Lepanto. Zastanawiałem się, kiedy wspomniany pomnik zostanie tam postawiony, wiedząc o powstaniu w Krakowie Komitetu Budowy Pomnika.
I otrzymałem niedawno odpowiedź na zadawane sobie wielokrotnie pytanie. Otóż „Nasz Dziennik” zamieścił 08 listopada b.r. artykuł p.t. „Sobieski wędruje po Polsce”, a w nim jest opisana rozmowa z przewodniczącym Komitetu Piotrem Zapartem.
Rozmówca redaktora – Zenona Baranowskiego – powiedział, że obecnie jest realizowany pomysł, aby do chwili doczekania się dobrego czasu dla zbudowanego już monumentu, pokazać go w miastach i miejscowościach, w których Jan III Sobieski odegrał historyczną rolę.
Poniżej zamieszczam obszerne fragmenty tej dość ciekawej rozmowy.
„…. Miasta same zapraszają monument. Jego historia w ten sposób jest wspaniale odtwarzana. To jakby po raz drugi działy się wydarzenia z udziałem Jana III Sobieskiego.We wrześniu był w Narolu. 350 lat temu w tym miejscu Jan Sobieski, jako hetman, stoczył z Tatarami zwycięską bitwę, podczas wojny z Turcją. W tym roku monument był w Podegrodziu, Starym Sączu, Rzeszowie, Stalowej Woli, Brzegu, Raciborzu i w Piekarach – miejscach przemarszu wojsk na Wiedeń. Natomiast w Oławie towarzyszyła mu wystawa o wnuczce króla, Marii Klementynie, która była żoną Jakuba Stuarta, pretendenta do tronu Anglii i Szkocji. …Pomnik jest pokaźnym monumentem – trzy metry wysokości, szeroki na osiem metrów… jest przewożony na lawecie. Rzeczywiście jest on długi. Wysokość ograniczyły dyspozycje płynące z Wiednia. Austriacy chcieli niski pomnik, więc poszliśmy w szerokość. Waży prawie sześć ton.”
Na zapytanie redaktora gazety – dlaczego Austriacy cofnęli wydaną wcześniej decyzję o ulokowaniu na wspomnianym Wzgórzu Kahlenberg pomnika? Pan przewodniczący wyjaśnia, że już 12 września 2013 roku wmurowano kamień węgielny w cokół pod pomnik, jednakże wystąpiły problemy ze zbiórką niezbędnych środków na realizację tego dzieła, które kosztowało 1,5 mln zł. Cała sprawa nabrała przyspieszenia po tym, jak zaangażował się Pan Premier Mateusz Morawiecki, członek honorowy Komitetu.
„…Gotowy model 1:1, wykonany przez profesora Czesława Dźwigaja zatwierdzała specjalna Komisja, która przyjechała z Wiednia. Na Kahlenbergu powstał cokół i całe otoczenie Pod koniec maja 2018 roku burmistrzem austriackiej stolicy został Michael Ludwig. I nagle to wszystko z uwagi na zmianę władz samorządowych zostało przekreślone. …Wiedeń nie wyraża zgody na postawienie pomnika”. Pan Zapart po długich rozmowach w Wiedniu w obecności prezydenta Krakowa (Wiedeń i Kraków są miastami partnerskimi) dowiedział się, że specjalna komisja kultury oceniła pomnik negatywnie , że budzi on lęk, jest anarchiczny i ma być bez wroga. Turcy nie mogą być przedstawieni jako wrogowie (na pomniku jedynym takim elementem są buńczuki tureckie pod kopytami konia, na którym siedzi król Jan III Sobieski. Obiecano, że ma powstać nowa komisja, która opracuje, jak odpowiednio przedstawić odsiecz wiedeńską.
„….12 września byliśmy w Wiedniu, całe szczęście ten cokół stoi tam nadal, a przecież mogliby go rozebrać. W Google Maps jest opis, że to pomnik Jana III Sobieskiego. To piękny, kilkutonowy cokół, na jego czole widnieje rok 1683 i znajdują się tablice zawierające opis po niemiecku i po polsku. Połowicznie cel osiągnęliśmy.
Ciekawa rzecz, że Ukraińcy mają dwa pomniki w Wiedniu dotyczące odsieczy wiedeńskiej, na jednym jest napis, że Wiedeń dziękuje im za wyzwolenie miasta… W relacjach w Austrii są różne awersje… W Wiedniu nadal rządzi ta sama ekipa, burmistrz Ludwig i inni …Za dwa lata będą wybory i będzie możliwość rewizji planów, ale musimy to zrobić razem. To musi być działanie ze strony władz państwowych, prezydenta i premiera. Wówczas naciski będą miały inny wymiar.” – tak kończy swoją wypowiedź Pan Przewodniczący Piotr Zapart.
Życzymy powodzenia.
Czesław Robak