Rozważanie na Niedzielę: O wielkiej czci Biskupa Czesława Kaczmarka do Pana Jezusa i Matki Bożej
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
I. SANKTUARIA MARYJNE W DIECEZJI
Biskup Czesław Kaczmarek bardzo pragnął, by wielkim kultem została obdarowana w całej diecezji Matka Boża. Chciał zorganizować stałą bazę dla tego kultu. Nie było to niemożliwe, bo większość wiernych ziemi kieleckiej darzyła od wielu pokoleń Matkę Bożą, zwłaszcza w obrazie Matki Bożej Częstochowskiej, wielką czcią. Do Niej właśnie już od wielu lat, co roku, podążały na Jasną Górę liczne pielgrzymki ze wszystkich zakątków naszej Ojczyzny. Pielgrzymi byli i są z serdecznością przyjmowani na naszej ziemi. W całej diecezji, od dawna znajduje się wiele sanktuariów poświęconych Najświętszej Maryi Bogarodzicy.
Autor monografii wymienił je w porządku alfabetycznym (str. 256): Bolmin, Daleszyce, Dzierzgów, Katedra Kielecka, Książ Wielki, Lelów, Młodzawy, Ogrodzieniec, Oleszno, Piekoszów, Pińczów, Piotrkowice Chmielnickie, Smardzewice, Stradów, Szczaworyż, Wiślica, Włoszczowa, Wysocice, Zielenice.
Jeden z kapłanów zafascynowany pobożnością Maryjną biskupa Kaczmarka, tak ją przedstawił: „W sanktuariach Maryjnych polecił odprawiać specjalne nabożeństwa, zapraszać obcych spowiedników, by wierni przez słuchanie Słowa Bożego i przyjmowanie Komunii pogłębiali w sobie Nabożeństwo do Matki Bożej i wyrabiali się na czynnych katolików, sam często nawiedzał te Ośrodki Maryjne i głosił kazania. Pragnął, aby w każdym dekanacie był punkt Maryjny i by wierni z całego dekanatu uświęcali się u stóp Niepokalanej. Praca w tych sanktuariach pięknie się rozwijała, więc czynił starania w Rzymie o pozwolenie koronacji niektórych cudownych obrazów i figur Maryjnych w tych Sanktuariach”.
PIOTRKOWICE CHMIELNICKIE
Uzyskał pozwolenie na koronację figury Matki Bożej w Piotrkowicach Chmielnickich. W uroczystości brało udział ośmiu biskupów, około 300 kapłanów i około 100 tysięcy wiernych z całej diecezji. Koronacja figury Matki Bożej Piotrkowickiej (przepiękna rzeźba gotycka z ok. 1400 roku) odbyła się 8 września 1958 roku. Biskup Czesław sam włożył na głowę Dzieciątka Jezus i Jego Matki korony jako wotum dziękczynne za własne i Kościoła Kieleckiego ocalenie.
W liście pasterskim do wiernych diecezji przed uroczystością koronacyjną tak bowiem pisał: „Uroczysta koronacja będzie aktem wdzięczności, za ocalenie nasze, kapłanów diecezji i wiernych, którzy dzielili z nimi godziny i lata cierpień oraz doświadczeń Bożych. Pragniemy gorąco, aby Akt Koronacji, był również okazją do poświęcenia naszej diecezji Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski oraz prośbą o dalszą nad nami Maryjną opiekę”.
Biskup Czesław zabiegał, by w dalszej kolejności mogły się odbyć koronacje: Matki Bożej Łokietkowej w Wiślicy, Piekoszowie, Smardzewicach, Zielenicach, Dzierzgowie i innych.
II. SANKTUARIA CHRYSTOLOGICZNE
Ks. Biskup Czesław Kaczmarek troszczył się także o istniejące już od wielu lat na terenie diecezji sanktuaria Chrystologiczne: Pacanów, Przeginia, Lelów, Miechów.
W Pacanowie rozwinął się kult dla konającego na Krzyżu Chrystusa. W sanktuarium znajduje się cudowny wizerunek Pana Jezusa ukrzyżowanego, zwłaszcza po II wojnie światowej, gdy to klasztor został zburzony i spalony przez walczące strony niemiecko – rosyjskie. Prawdziwie cudownie ocalała kaplica Pana Jezusa ukrzyżowanego wraz o ołtarzem i Krzyżem, które rzeźbione są w drewnie. Ogień nie strawił cudownego oblicza Konającego Zbawiciela.
W Przegini jest czczony od pokoleń stary obraz Pana Jezusa jako „Ecce Homo” w cierniowej koronie ze znakami męki.
W Lelowie: Kościół – Sanktuarium jakby podwójne. Kult Matki Bożej Pocieszycielki Lelowskiej i kultowy Krzyż z kruchty umieszczony w Wielkim Ołtarzu, na polecenie biskupa Kaczmarka. Przypomnijmy w kilku słowach fakty z historii: 04 września 1939 roku Niemcy miejscowemu gospodarzowi Ignacemu Trendzie nakazali pod karabinami, nosić słomę do kruchty kościelnej i do kościoła. Gdy nakazali mu podpalić słomę, On odmówił. Wtedy rozstrzelali Go przy kościele. Strzelając, na ulicach zabili także innych mieszkańców Lelowa, a następnie podpalili kościół. Spaliło się wszystko w świątyni; obraz Pocieszycielki Lelowa, zabytkowe ołtarze, organy, ławki. konfesjonały, popękały i zawaliły się sklepienia, spłonęły dach kościoła i wieża, Cudownie Wizerunek Krzyża w kruchcie pozostał nietknięty!
Miechów: Sanktuarium Grobu Pana Jezusa
Biskup pragnął kościołowi Grobu Bożego wystarać się w Stolicy Apostolskiej o tytuł Bazyliki Mniejszej, chcąc tu stworzyć wielki ośrodek rekolekcyjny.
Rycerz Jaksa z wyprawy krzyżowej z księciem Henrykiem Sandomierskim przywieźli w 1163 roku ziemię z Kalwarii i trzech zakonników stróżów Grobu Pana Jezusa w Jerozolimie – zwanych Bożogrobowcami. Dzięki temu, gdy Turcy spowodowali upadek Królestwa Jerozolimskiego, Miechów stał się drugą Jerozolimą. Zakon w Miechowie, dzięki ruchowi pielgrzymkowemu w całej Europie intensywnie się rozwijał, aż do roku 1817, kiedy to zaborca car Rosji podpisał kasatę Bożogrobowców.
Właśnie tę spuściznę biskup Czesław pragnął wskrzesić wraz z ogromnym bogactwem kultu Męki i Śmierci Chrystusa Pana. Przybywał do Miechowa na każdy Wielki Piątek, wprowadził Nabożeństwo Drogi Krzyżowej, które nadal jest odprawiane na krużgankach w każdy piątek, w ciągu całego roku. Wystarał się u Stolicy Apostolskiej o przywileje i odpusty, którymi naznaczona była Kaplica Grobu Pańskiego, posiadająca swój aktualny wystrój z końca XVI wieku, kiedy to generałem zakonu Bożogrobowców był Andrzej Batory – bratanek króla polskiego Stefana Batorego.
Czesław Robak