Rozważanie na Niedzielę: O dziejach Parafii Koniecpol cz. IV
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Kontynuując wspominanie o dawnych dziejach naszej Parafii wymienię teraz chronologicznie Proboszczów z wieku XVIII.
Ksiądz Stanisław Jan Rzewuski (w latach 1705-1726) – powinowaty rodziny Koniecpolskich.
Ksiądz Jan Antoni Jaksa Krobanowski herbu Gryf (w latach 1727-1737). Piastował liczne godności duchowe, ufundował zachowaną po dziś dzień wspaniałą monstrację, ozdobioną figurkami świętych Wojciecha i Stanisława wraz z datą 1728.
Ksiądz Władysław Aleksander Łubieński (w latach 1737-1745).
Ksiądz Tomasz Karol Sangrodzki (w latach 1745-1758). W tym okresie odnowił gruntownie kościół i sprowadził relikwie Krzyża Świętego. Niestety w 1754 roku miasto Koniecpol zniszczył wielki pożar, konieczna więc była budowa nowej plebanii. Ksiądz proboszcz zmarł 31 maja 1758 roku i kazał z pokory pochować się nie w grobach pod kościołem, ale na cmentarzu obok świątyni.
Ksiądz Józef Madaliński (w okresie 1758-1778). Tuż po objęciu parafii 15 stycznia 1759 roku dokonał pochowania kości wydobytych z grobów kościoła. Zasłużył się odnowieniem i przyozdobieniem świątyni. Odnowił gruntownie kościół, wiązania, dach, wieże, sprowadził dwa ołtarze, wszystkie ławki, obraz Matki Bożej ozdobił sukienką i srebrnymi koronami. W 1759 roku na nowo zbudował plebanię, dom wikarych, a dawną plebanię przebudował na szpital. Koniecpol w tym okresie przeżywał także smutne chwile, a mianowicie:
– zawalił się w 1762 roku kościół w Chrząstowie,
– Rosjanie zrabowali pobliski klasztor w Gidlach w 1770 roku,
– w 1772 roku nastąpił pierwszy rozbiór Polski, co miało także wpływ negatywny na nasze miasto,
– w 1773 roku dokonano kasaty zakonu Jezulitów (przez wiele lat zakonnicy Jezuici posługiwali w naszej parafii).
Ksiądz Józef Rogowski (w latach 1778-1800), który m.in. poświęcił dwie nowe świątynie. 07 października 1783 roku konsekrował kościół w Kuczkowie wybudowany przez dziedzica Michała Czapskiego. 10 maja 1776 roku poświęcił nowy kościół w Chrząstowie. 29 kwietnia 1787 roku założono w Koniecpolu Bractwo Miłosierdzia, a 01 stycznia 1788 roku ksiądz Jan Niedzielski, były dyrektor szkoły a wtedy wikary koniecpolski odprawił Mszę Świętą prymicyjną, w której uczestniczyło aż trzy tysiące wiernych. 01 czerwca 1780 roku w Koniecpolu wybuchł znów wielki pożar, z kolei 27 lutego i 03 grudnia 1786 roku w całej Polsce, a więc i w Koniecpolu dało się odczuć wielkie trzęsienia ziemi.
Ostatnie lata XVIII wieku, to szereg smutnych wydarzeń. Rok 1797 – powstanie kościuszkowskie, wielka bitwa pod Szczekocinami, a w Koniecpolu przemarsz wojsk nieprzyjacielskich sprawił. że spalono szpital, probostwo szpitalne, zniszczono i znacznie zubożono całe miasto oraz jego mieszkańców.
Ksiądz Rogowski został po śmierci pochowany pod ołtarzem św. Stanisława.
Ksiądz Szymon Kozielski (w latach 1800 – 1830). W roku 1800 Koniecpol znalazł się pod zaborem pruskim w archidiecezji gnieźnieńskiej, a Chrząstów pod zaborem austriackim.
W rozdziale VI książki autor zajął się wydarzeniami z początku XIX wieku oraz wspomnieniami o rodzie Koniecpolskich.
04 grudnia 1719 roku zmarł ostatni z roku Jan Aleksander – wojewoda sieradzki i bracławski. W Koniecpolu pochowany dopiero 01 października 1725 roku. Całą jego fortunę (30 miasteczek i 435 wsi) odziedziczyli krewni Aleksandra, Aleksander i Franciszek Walewsy. Wraz ze zgonem ostatniego z Koniecpolskich utraciła parafia dobrodziejów kościoła. Następni proboszczowie musieli sami starać się o fundusze na utrzymanie kościoła, często sprzedając stare srebra i ornaty ozdabiane perłami – dary Koniecpolskich.
W 1829 roku hrabina Joanna Potocka zbudowała w miejscu rozebranego kościółka szpitalnego (na obecnym cmentarzu) kaplicę pod wezwaniem św. Mikołaja, z przeznaczeniem na mauzoleum grobowe.
Rozdział VIII – Dom Misyjny Ojców Jezuitów w Koniecpolu.
Po klęsce pod Ceorą we wrześniu 1620 roku razem z hetmanem do niewoli tureckiej dostali się także jego kapelani Jezuici, którzy po szczęśliwym powrocie do kraju wraz z hetmanem, ofiarną pracą odwdzięczyli się hetmanowi. Także syn hetmana Aleksander w 1648 roku za kapelana miał zakonnika Jezuitę. Zamierzał nawet założyć w naszym mieście kolegium jezuickie ze szkołą i duszpasterstwem misyjnym przy kościele. Niestety, 13 sierpnia 1773 roku Papież Klemens XIV był zmuszony znieść zakon w całym Kościele.
W Koniecpolu na miejscu pozostali dawni jezuiccy misjonarze, pomagając w pracy duszpasterskiej w parafii, a umierając tu byli chowani. Ks. T. Sieratowski, Ks. A. Danielecki, Ks. F. Zalewski, Ks. Jan Ryben. Wszyscy oni za życia pobierali na mocy rezolucji Komisji Edukacyjnej z 24 listopada 1778 roku pensje od wojewody malborskiego Michała Czapskiego, pochodzącą z funduszu zapisanego na misję koniecpolską przez wojewodę Jana Aleksandra Koniecpolskiego i jego żonę Elżbietę z Rzewulskich.
W niewielkiej części biblioteka misji dotrwała wraz z aktami parafialnymi do dziś, a w kościele obraz założyciela zakonu jezuitów – św. Ignacego Loyoli.
Wspomnę jeszcze, że w dziejach naszej parafii istotną rolę odgrywały cechy rzemieślnicze. Sporządzony w 1779 roku spis podaje dokładnie kto opiekował się, którym ołtarzem w kościele. Spis podaje, że w Koniecpolu prężnie działało sześć stowarzyszeń zwanych cechami, grupujących rozmaitego rodzaju rzemieślników i kupców. W kościele ich zadaniami były: zbieranie składek na zakup wosku do lamp, członkowie poszczególnych cechów opiekowali się poszczególnymi ołtarzami. Tak więc ich działalnośc była ściśle powiązana z miejscowym kościołem.
O dalsze informache odsyłam zainteresowanych do wydanej przez Towarzystwo Przyjaciół Koniecpola książki.
Wyboru fragmentu dokonał: Czesław Robak.