Rozważanie na Niedzielę: Dialogi Mistyczki A. Lenczewskiej z Panem Jezusem
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Niedawno zamieściliśmy rozważanie dotyczące żyjącej w latach 1934 – 2012 mistyczki Alicji Lenczewskiej. Jej droga życiowa została szczegółowo opisana w dwu tomach: “Świadectwo. Dziennik duchowy” i “Słowo Pouczenia”.
Pan Jezus powiedział Alicji, że prowadzi ludzi do Siebie różnymi drogami, jednak z nią pragnie żywego dialogu. Zaprosił więc ją do zadawania Mu pytań i do wsłuchiwania się w Jego głos. Wszystkie dialogi zostały skrupulatnie zapisane przez samą Alicję, a następnie za sprawą wielu ludzi i Wydawnictwa Agape wydano je w w/w pozycjach. Ze względu na ważkość słów tam zawartych pragnę je w skróconej formie przedstawić także w kilku następnych rozważaniach. A ponieważ autorzy w Indeksie rzeczowym na pierwszym miejscu wymienili hasło “Alicja Prorokiem”,niechaj więc w naszych rozważaniach poniższe słowa dadzą okazję dla naszych osobistych przemyśleń.
Niech “A” – oznacza Alicja; “P.J.” – oznacza Pan Jezus. 1. 2. … poszczególne dni.
1. A. – Czego pragniesz najbardziej od ludzi, Ojcze?
P.J. Modlitwy zawierzenia.
A. Kim ja mam być?
P.J. Prorokiem.
A. To od Ciebie zależy, Panie!
P.J. Od ciebie też.
A. Czy powinnam wszystko pisać?
P.J. Wszystko.
A. Dlaczego nie mówisz, Panie, gdy czekam i nie stawiam konkretnych pytań?
P.J. Ja chcę rozmawiać, a nie mówić.
A. Tak wielkimi łaskami mnie obdarzasz.
P.J. Kocham cię.
2. P.J. Chcę cię mieć bliżej Siebie. Będziesz Moim Prorokiem i Moim świadkiem.
A. A ja jestem nieśmiała i łatwo się peszę. Jakże potrafię?
P.J. Dam ci Moją moc. Dam ci wszystko, co jest potrzebne. Nie trwóż się; nie pytaj o nic. Zaufaj. Bądź skromna i cicha, jak Moja Matka. Ona niech będzie ci wzorem i przewodniczką. Proś Ją o pomoc i opiekę. Nie analizuj tych rozmów ze Mną. Przyjmuj wszystko i ufaj. Błogosławię cię. Amen.
3. A. Skąd wzięło się we mnie to rozdrażnienie?
P.J. Jesteś za mało czujna i zło wciska się do twego serca. Wiedz, że szatan nieustannie krąży wokół ciebie i czeka na moment twej nieuwagi. Jeśli nie jesteś sercem przy Mnie on ma dostęp do ciebie i szarpie cię i rozdrażnia. Jeśli chcesz się ratować przed nim musisz być nieustannie przy Mnie, jak najbliżej!
A. Bolesne jest, że po tym, co mi, Ojcze mówisz i czym obdarowujesz, ja nadal jestem roztargniona, nieuważna i są chwile zapominania o Tobie. Nie potrafię się z tego wydobyć.
P.J. Za mało prosisz o pomoc. Wiesz przecież, że sama nie zrobisz nic. Proś często, jak najczęściej. Proś także Moją Matkę. Ona czeka na twe prośby. Powiedziałem ci, że będziesz Moim Prorokiem. Musisz mieć odwagę przekazywać Moje słowa. Musisz mieć pewność opartą o ufność. Musisz ufać, cokolwiek będzie i jakiekolwiek słowa otrzymasz. Jeśli chcesz iść za Mną, musi być tak, jak mówię. Nadchodzą dni, w których nie będzie innej możliwości, jak być ze Mną i wypełniać Moją wolę, albo być z szatanem i walczyć przeciwko Mnie. Ufność rozstrzygać będzie, gdzie kto się znajdzie – po czyjej stronie.
A. Siebie i wszystkie sprawy oddałam Ci Ojcze całkowicie. Odpowiedzialność za
innych jest znacznie trudniejsza.
P.J. A któż ci powiedział, że będzie łatwo? Będzie trudno, ucz się pokonywać trudności. Umacniaj swoją wiarę, wołaj o pomoc. Czy nie wiesz, że czekam na to, że cieszę się, gdy Moje dzieci biegną do Mnie ze swymi troskami? Każdy ojciec to lubi. O ileż bardziej Ja chcę takiego, dziecięcego zawierzenia. O ileż bardziej Ja pragnę przygarnąć, pocieszyć i pomóc.
Nie sądź, że żądam od ciebie samodzielności. Wiem, że jesteś słaba. Każdy z was jest słaby, o wiele bardziej niż przypuszcza. Dlatego Ja ciągle czuwam i troszczę się o was i pragnę kierować wami i kieruję. Nie trzeba Mi tego utrudniać. Trzeba pytać, prosić, ufać. Mam tyle łask do rozdania, a wasz brak ufności nie pozwala. Czas jest krótki. Chcę rozdać Moje łaski, chcę was wzmocnić i przygotować. Spieszcie się. Czerpcie ze Mnie dużo, jak najwięcej!
4. A. Dlaczego kazałeś mi czytać Księgę Ezechiela?
P.J. Masz być Moim Ezechielem dla ludzi, z którymi się stykasz. Dlatego dałem ci znak przypominający, że patrzę na ciebie i uczestniczę we wszystkim. Jeżeli daję jakąś wizję, robię to po to, by człowieka pouczyć, by zwrócić mu na coś uwagę; by coś zmienił, coś dostrzegł. Każde Moje słowo powinno być przeanalizowane, przemyślane i zastosowane w życiu. Jest zobowiązaniem!
5. P.J. Zbyt rzadko prosisz – za siebie, za innych.
Ja jestem z tobą i czekam na twoje prośby. Jestem Ojcem, Przyjacielem, Oblubieńcem twoim. Miej odwagę przychodzić ze wszystkim.
A. Jak udoskonalić dar proroctwa?
P.J. – Rozmawiać ze Mną jak najczęściej w sprawach własnych, cudzych. Pośredniczyć, przekazywać.
6. A. Prorokiem Apokalipsy mnie uczyniłeś – i wielu innych też.
P.J. – Czas się wypełnił. Oto nadchodzę. Głoś Moją Miłość.
A. – O Twoje błogosławieństwo proszę.
I jest twoja jasna postać i znak krzyża, który czynisz Swym światłem i Swą dłonią.
P.J. Błogosławieństwo jest światłem, które cię ogarnia. Ale jest też krzyżem Moim, w którym uczestniczysz.
Ciąg dalszy za miesiąc.
Czesław Robak