Parafia Trójcy Świętej w Koniecpolu

  Parafia Trójcy Świętej w Koniecpolu

  Parafia Trójcy Świętej w Koniecpolu

Ekstremalna Droga Krzyżowa

W piątek, 05 kwietnia 2019 roku grupa młodzieży z naszej parafii wybrała się na Ekstremalną Drogę Krzyżową zorganizowaną przez Ks. Grzegorza. Wymarsz nastąpił o godz. 21:00 sprzed naszego kościoła parafialnego. Trasa liczyła ok.12 km i prowadziła przez ul. Kościuszki – ul. Przedmieście Przysieka –  Koniawy – Wąsosz, a dalej w kierunku Koniecpola. Rozważania każdej stacji przygotował ks. Grzegorz.
Był to czas refleksji, głębokiego przeżycia i doświadczenia chociaż ułamka ciężaru, jaki dźwigał Jezus podczas swojej drogi krzyżowej.

ZAPRASZAMY DO GALERII

Ojcze Święty – Pamiętamy!

2 kwietnia 2005 roku o godz.21:37 nasz ukochany Ojciec Święty Jan Paweł II powrócił do domu Ojca.

Święty Janie Pawle II – módl się za nami!

IV Niedziela Wielkiego Postu

„W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: "Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi".

Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:

"Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: »Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada«. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zebrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie.

A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, które jadały świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.

Wtedy zastanowił się i rzekł: »Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników«. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca.

A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: »Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem«.

Lecz ojciec rzekł do swoich sług: »Przynieście szybko najlepszą suknię i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się«. I zaczęli się bawić.

Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to znaczy. Ten mu rzekł: »Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego«.

Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: »Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę«.

Lecz on mu odpowiedział: »Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się«".”

(Łk 15,1-3.11-32)

„Trzeba się zawierzyć Panu Bogu…”


 

„Trzeba się zawierzyć Panu Bogu…” – wywiad z ks. Grzegorzem Pastorczykiem – wikariuszem naszej parafii, utalentowanym i energicznym Kapłanem, który zgodził się nam opowiedzieć o swoim dzieciństwie, sportowej pasji i odkrywaniu powołania.

 

Na początek powróćmy do dzieciństwa…. jakim był Ksiądz dzieckiem, jakie ma Ksiądz wspomnienia z dzieciństwa?

Ks. Grzegorz: Cóż, w dzieciństwie bawiłem się lalkami i byłem idealistą dopóty, dopóki nie urodziła się moja siostra, która ostrzył sobie pierwsze zęby, na kółkach moich pięknych samochodzików.

Jakie były Księdza ulubione przedmioty w szkole?

Ks. Grzegorz: Byłem zawsze bardziej humanistą niż umysłem ścisłym, ale ulubionych przedmiotów nie miałem, no chyba, że w-f.

Kiedy pojawiły się myśli o kapłaństwie? Czy jest z tym związane jakieś konkretne wydarzenie?

Ks. Grzegorz: W kwestii powołania… zawsze byłem blisko kościoła: ministrant, lektor – lubiłem to i dobrze się tam czułem, a powołanie rozwijało się stopniowo w liceum. W IV klasie byłem już pewien co chcę robić po maturze.

Jak wspomina Ksiądz lata w Seminarium w Kielcach i święcenia kapłańskie?

Ks. Grzegorz: Kiedy patrzę z perspektywy czasu już wiem, że po prostu trzeba się zawierzyć Panu Bogu, bo mimo, iż bałem się, że seminarium zablokuje moją największą pasję, to jednak w rzeczywistości okazało się zupełnie inaczej. To był dobry czas, choć gdybym miał go przeżyć jeszcze raz, to więcej czasu wykorzystałbym na pogłębianie swojej wiedzy. No, ale człowiek wyciąga wnioski już po wydarzeniach, których cofnąć nie może. A święcenia cóż… leżysz na posadzce katedry, słyszysz śpiew Litanii do Wszystkich Świętych i przed oczami przewija się całe życie, a w głowie w tym momencie pojawia się jedno pytanie: Dlaczego akurat mnie wybrałeś? Przecież są lepsi… to wielki dar ale i tajemnica – jak pisał Jan Paweł II.

Jak zmienia życie młodego człowieka Sakrament Kapłaństwa? Chodzi mi o osobiste przemyślenia i refleksje…

Ks. Grzegorz: Co do życia młodego człowieka i powołania do kapłaństwa, to chyba jest tak jak w każdym zawodzie i w  każdym powołaniu – rozwijamy się i mamy każdego roku różne przemyślenia co do ludzi, co do sytuacji, których jesteśmy świadkami…

Skąd pasja do piłki nożnej?

Ks. Grzegorz: Jeśli chodzi o moją pasję, to prawdopodobnie zaraził mnie nią mój kuzyn starszy ode mnie o kilkanaście lat, który opowiadał mi o wielu świetnych piłkarzach: Maradonie, Di Baggio, Pelé i wielu innych, to chyba tak to się zaczęło.

Od kiedy gra Ksiądz w Reprezentacji Polski Księży w halowej piłce nożnej?

Ks. Grzegorz: Od 2013 roku rozpocząłem swoją przygodę z orzełkiem na piersi w Słowenii gdzie zdobyliśmy złoto. Rok później na Białorusi powtórzyliśmy ten wyczyn jak również w ubiegłym roku we Włoszech – w 100 rocznicę odzyskania Niepodległości, jak śpiewamy „(…) z ziemi włoskiej do Polski”. W finale grałem jeszcze dwukrotnie, ale w Austrii i Słowacji lepsza była drużyna z Portugalii – nasz odwieczny boiskowy rywal. Tu trzeba dodać, że aktualnie 6 razy Mistrzami była Polska Reprezentacja, zaś Portugalia po tegorocznym tryumfie ma już 5 Mistrzostw. Zatem tylko dwukrotnie Mistrzami Europy byli księża z innej Reprezentacji. W tym roku w meczu o 3 miejsce ograliśmy Chorwację, zatem mam komplet medali z „Euro”.

 

 

Czy wartości z boiska można wykorzystać w pracy duszpasterskiej?

Ks. Grzegorz: Niewątpliwie nie tylko piłka nożna, ale każda pasja przyciąga ludzi do siebie i jest to dla mnie jakiś atut. Ale za tym musi iść mądre prowadzenie, tak jak ksiądz Bosko, który założył zgromadzenie salezjanów, właściwie do dziś funkcjonujące w takim duchu, jak było w zamyśle założyciela.

A inne zainteresowania? Co pasjonuje Księdza poza kapłaństwem i piłką nożną?

Ks. Grzegorz: Uwielbiam też muzykę i wydaje mi się, że dzięki temu talentowi, również jakoś do Boga zbliżam ludzi. To są dary od Boga i kiedy je kształtuje to pamiętam o zdaniu z Biblii: „Komu wiele dano, od tego wiele będzie się wymagać”.

 

 

Niedzielne kazania… Skąd Ksiądz czerpie inspiracje?

Ks. Grzegorz: Kazania to właściwie działanie Ducha Świętego – nikt bez Jego pomocy nie byłby w stanie powiedzieć: Panem jest Jezus. Jemu zawsze się oddaje mówiąc – co masz do przekazania wiernym podpowiedz mi, a ja to wypowiem swoimi ustami.

Co chciałby Ksiądz powiedzieć dzisiejszej młodzieży?

Ks. Grzegorz: A do młodych i nie tylko młodych chcę powiedzieć i to zupełnie nie jest związane z okresem wielkopostnym, ale z całym naszym życiem: Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.

 

           

Księdzu Grzegorzowi dziękujemy

za podzielenie się swoimi refleksjami i duchowością

oraz życzymy dalszych sukcesów i satysfakcji

zarówno z pracy duszpasterskiej, jak i z życia sportowego.

Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

„Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.

Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”.

Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.

Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”.

Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?”

Anioł jej odpowiedział: „Duch święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna, i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”.

Na to rzekła Maryja: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa”. Wtedy odszedł od Niej anioł.”

(Łk 1,26-38)

III Niedziela Wielkiego Postu

„W tym czasie przyszli niektórzy i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar.

Jezus im odpowiedział: ”Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloe i zabiła ich, było większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie”.

I opowiedział im następującą przypowieść: ”Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone w swojej winnicy; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika:

»Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym drzewie figowym, a nie znajduję. Wytnij je: po co jeszcze ziemię wyjaławia?«. Lecz on mu odpowiedział: »Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć«”.”

(Łk 13,1-9)

Uroczystość Św. Józefa Oblubieńca NMP

 

„Jakub był ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego.

Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem prawym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.

Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”.

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański.”

(Mt 1,16.18-21.24a)


ZAPRASZAMY DO GALERII

II Niedziela Wielkiego Postu

„Jezus wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie. Tymczasem Piotr i towarzysze snem byli zmorzeni. Gdy się ocknęli, ujrzeli Jego chwałę i obydwóch mężów, stojących przy Nim.

Gdy oni odchodzili od Niego, Piotr rzekł do Jezusa: "Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy. Postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza". Nie wiedział bowiem, co mówi. Gdy jeszcze to mówił, zjawił się obłok i osłonił ich; zlękli się, gdy weszli w obłok.

A z obłoku odezwał się głos: "To jest mój Syn wybrany, Jego słuchajcie". W chwili, gdy odezwał się ten głos, Jezus znalazł się sam.

A oni zachowali milczenie i w owym czasie nikomu nic nie oznajmili o tym, co widzieli.”

(Łk 9,28b-36)

Imieniny Księdza Grzegorza

Drogi Księże Grzegorzu!

Dziękując Bogu za dar Twojej obecności w naszej parafii,

w dniu Twoim Imienin życzymy Ci dużo zdrowia,

radości z czynionej posługi duszpasterskiej

oraz siły do realizacji wszystkich planów.

Abyś, w swoim otoczeniu zawsze spotykał dobrych,

życzliwych i pomocnych ludzi.

Życzymy, aby każdego dnia towarzyszyła Ci pomoc i opieka Boża.

Niech Trójca Święta Księdzu błogosławi!

 

Do życzeń dołączamy naszą modlitwę.

 

Szczęść Boże!

 

 

ZAPRASZAMY DO GALERII

I Niedziela Wielkiego Postu

„Jezus pełen Ducha Świętego powrócił znad Jordanu i czterdzieści dni przebywał w Duchu na pustyni, gdzie był kuszony przez diabła. Nic w owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód. Rzekł Mu wtedy diabeł: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem”.

Odpowiedział mu Jezus: „Napisane jest: »Nie samym chlebem żyje człowiek«.

Wówczas wyprowadził Go w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł diabeł do Niego: „Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje”.

Lecz Jezus mu odrzekł: „Napisane jest: »Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz«”.

Zaprowadził Go też do Jerozolimy, postawił na narożniku świątyni i rzekł do Niego: „Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół. Jest bowiem napisane: »Aniołom swoim rozkaże o Tobie, żeby Cię strzegli«, i »na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień«”.

Lecz Jezus mu odparł: „Powiedziano: »Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego«”.

Gdy diabeł dokończył całego kuszenia, odstąpił od Niego aż do czasu.”

(Łk 4,1-13)

INFORMACJE

MSZE ŚWIĘTE
Niedziele i święta
8.00, 10.00, 12.00, 17.00
Dni powszednie
7.00, 18.00

(w okresie zimowym 17.00)


INNE NABOŻEŃSTWA
Przed Mszą św. wieczorną
środa – Nowenna do MB Nieustającej Pomocy
piątek – Koronka do Miłosierdzia Bożego

ODPUST PARAFIALNY
Uroczystość Najświętszej Trójcy pierwsza niedziela po Zielonych Świątkach

KANCELARIA PARAFIALNA
Środa, czwartek, piątek

po Mszy św. wieczornej

Licznik odwiedzin

265727
Visit Today : 72
Visit Yesterday : 387
This Month : 6745
This Year : 23286
Total Visit : 265727