Parafia Trójcy Świętej w Koniecpolu

  Parafia Trójcy Świętej w Koniecpolu

  Parafia Trójcy Świętej w Koniecpolu

Wielki Czwartek

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści.

Tradycyjnie, w naszej Parafii o godz. 10.00 wierni zgromadzili się przed kościołem, gdzie odbyło się poświęcenie palm, odczytanie fragmentu z Ewangelii o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła.

ZAPRASZAMY DO GALERII

Droga Krzyżowa ulicami miasta

W piątek, 23 marca 2024 r. o godz. 18.30 ulicami naszej parafii przeszła droga krzyżowa. Modlitwie przewodniczył proboszcz ks. Paweł Wojtynek. Niesienia krzyża podjęli się m.in.: Liturgiczna Slużba Ołtarza, Koła Różańcowe, Czciciele Najświętszego Seca Pana Jezusa, męźczyźni, kobiety, dziadkowie, emeryci.

Serdecznie dziękujemy wszystkim za wspólną modlitwę.

ZAPRASZAMY DO GALERII

Rozważanie na Niedzielę: Droga na Kalwarię – Droga Krzyżowa

Stacja I. Jezus skazany na śmierć

Piłat, skazując Jezusa na śmierć, popełnił największy błąd swojego życia. Nie wziął pod uwagę głosu swojej żony, nie posłuchał własnego rozumu, uległ tłumowi. Jak często pijący alkohol tłumaczą się: naciskiem otoczenia, kolegami, nie słuchają własnego sumienia czy najbliższych kochających osób. Panie naucz nas słuchać Ciebie!

Stacja II. Jezus bierze krzyż

Krzyż Jezusa jest zwieńczeniem ludzkiej podłości, ukazuje konsekwencje grzechu, chciwości, zakłamania, zdrad. Jezus nie przyszedł potępić, ale zbawić. Uwierz! To dla ciebie Jezus wziął ten krzyż.

Stacja III. Jezus upada pod krzyżem

Człowiek napadnięty przez zbójców. Nawet lewita go minął, nie pomógł mu. Zostałeś napadnięty przez rozbójników: piwo, wino, wódka, wynalazki. Pobili cię, okradli i zostawili leżącego przy drodze. Nikt nad tobą się nie zlitował. Nawet najbliżsi obojętnie przechodzili. Zostałeś sam. Samotność człowieka -Panu Jezusowi nie jest obca. Pan Jezus w swoim upadku mówi do ciebie — nie jesteś sam. Ja jestem z tobą.

Stacja IV. Jezus spotyka Swoją Matkę

Zawsze była najbliższa Jezusowi. Karmiła Go piersią. Nic nie mogła zrobić jak niósł krzyż. Jednakże zjednoczona z Jego misją stała się pośredniczką Jego łask. Dzisiaj mówi nam: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. To jest bowiem najpiękniejsza droga do pięknego, dobrego i szczęśliwego życia.

Stacja V. Szymon pomaga nieść krzyż Jezusowi

Niestety nie zawsze chcemy pomagać potrzebującemu. Wolimy się nie mieszać i mieć święty spokój. Szymona przymuszono do pomocy Jezusowi. On nie wiedział komu musiał pomagać Poniósł jednak krzyż Jezusa. Każda pomoc, nawet ta wykonywana niechętnie, jest pomocą Jezusowi.

Stacja VI. Weronika ociera twarz Jezusowi

Każdy człowiek potrzebuje drugiego człowieka Potrzebujemy jego troski, miłości, pomocy, mądrości doświadczenia. Jeżeli doświadczamy dobra, odpłacamy dobrem. Jezus doznał dobra od Weroniki, Sam też odpłacił jej dobrem (odbicie Jego oblicza). Wiedzmy, że każde bezinteresownie okazane dobro drugiemu człowiekowi wróci do nas, nawet nie będziemy wiedzieć jak i kiedy.

Stacja VII. Jezus upada po raz drugi pod krzyżem

Jezus osłabiony i umęczony upada, ale nie męczy Go przebaczanie. Mówił, że zawsze należy przebaczać. „U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe”. Nawet w największym upadku spowodowanym pijaństwem można mieć nadzieję na Miłosierdzie Boga i na Jego zaproszenie, aby powstać i podjąć wysiłek nawrócenia.

Stacja VIII. Jezus upomina płaczące niewiasty

Nie wiemy kogo opłakiwały. Czy znanego Nauczyciela czy też łofra też niosącego krzyż. A Jezus? Nie zamyka się w Swoim cierpieniu. Upomina je mówiąc. „Zajmijcie się sobą, pomyślcie o swoich dzieciach”.

Stacja IX. Jezus upada trzeci raz pod krzyżem

On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści, a myśmy Go uznali za skazańca. Myśmy pobłądzili jak owce a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich. Tak o męce Jezusa pisał Izajasz (przed ośmioma wiekami Tej Drogi Krzyżowej Jezusa). Czyż można nie upadać pod brzemieniem każdego człowieczego zła, zwłaszcza gdy jest spowodowane przez pijaństwo (przemoc, gwałty morderstwa, rozbite rodziny, molestowania. Jezus upadł pod brzemieniem naszych gzechów, ale w Jego ranach jest nasze uzdrowienie.

Stacja X. Jezus z szat obnażony

Na kilka godzin przed śmiercią Jezusowi zabrano szaty. Dla nas stąd płynie ważne pouczenie – Nic ze sobą schodząc z tej ziemi nie zabierzemy, a jedynie nasze dobre uczynki!

Stacja XI. Jezus przybity do krzyża

Jak wielka jest miłość Jezusa do ludzi! — Jezus z krzyża: prosi Ojca o przebaczenie, współwiszącemu łotrowi obiecuje raj, a Swojej Matce wskazuje apostoła Jana mówiąc: „Oto syn Twój , Oto Matka twoja”. Jak wielka jest miłość Jezusa do ludzi dla ich zbawienia !

Stacja XII. Jezus umiera na krzyżu

Jezus woła: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego”. Jezus zachęcał cały czas do nieustającej modlitwy. Módlmy się z Maryją prosząc „Módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej”.

Stacja XIII. Jezus zdjęty z krzyża

Jezus nie spełnił życzenia faryzeuszów – nie zszedł z krzyża. Pozostał na nim do końca. Matka Jezusa dotyka ciała Swojego poranionego Dziecka. A miał przecież odziedziczyć tron króla Dawida i na nim panować (tak mówili uczniowie idący do Emaus). A tymczasem myśli Boga nie są naszymi myślami. Tronem Jezusa stał się krzyż. Zaś Jego panowanie dokonuje się w sercach tych ludzi, którzy uwierzą Jego miłości. A kiedyś wszystko zostanie Mu poddane i zegnie się przed Nim każde kolano.

Stacja XIV. Jezus złożony do grobu

Zycie Twoich wiernych, o Panie ,się zmienia, ale nie kończy się. Jezus wiedział, że wyszedł od Ojca i do Niego wrócił. Chciał przejść przez bramę ludzkiej śmierci, aby nam pokazać, że to nie jest największy dramat. Nawet, gdy umiera młody człowiek, dziecko, nie jest to największe nieszczęście. Największym dramatem jest utrata zbawienia, zaparcie się Boga, odrzucenie Jego miłości, każdy ciężki grzech.

Opracowanie: Ks. Mirosław Żak – DUSZPASTERZ TRZEŹWOŚCI ARCHIDIECEZJI KRAKOWSKIEJ.

Tekst zamieszczony w „NASZYM DZIENNIKU” W DNIU 24 LUTEGO 2023 r., skracając opracował – Czesław Robak.

Rozważanie na Niedzielę: O rzymskim etapie życia Królowej Marysieńki

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

21 lutego 2023 r. w cyklu artykułów pisanych pnez księdza Jerzego Banaka pt. „RZYMSKIE POLONICA” ukazało się wspomnienie o MARYSIEŃCE wdowie po JANIE III SOBIESKIM KRÓLU POLSKIM.

Zamieszczam tu fragmenty tego ciekawego artykułu.

„Władczyni, okryta sławą zwycięskiego małżonka, po jego śmierci, po pięciomiesięcznej triumfalnej podróży przybyła 23 marca 1699 roku do Rzymu. W Rzymie została powitana owacyjnie. Spędziła tu blisko 15 lat, zanim w 1714 roku wyjechała do Francji, do zamku w Blois nad Loarą.

Na początku locum sławnej wdowie łączył nie kto inny, jak książę Livio Odescalchi, bratanek Innocentego XI, który wraz ze stryjem Papieżem wydatnie finansował wiedeńską wyprawę króla Jana. Maria Kazimiera zamieszkała na początku w pałacu Odescalchich przy placu naprzeciw kościoła pw. Dwunastu Apostołów. Od 1702 roku – królowa wraz z synami Konstantym i Aleksandrem, przeniosła się do Palazzo Zuccari na wzgórzu… Palazzo do dziś zachował się w niezmienionej postaci od czasów królowej Marii Kazimiery. Przed stu laty stał się własnością niemiecką, stąd trudno byłoby znaleźć w nim obecnie jakiekolwiek polskie ślady po Marysieńce. Wyczyszczono go z polskości do cna, ale na frontonie z racji zabytkowych pozostał herb Sobieskich Janina oraz rodowy herb Marii Kazimiery de la Grange d lArquien na wspólnej tarczy z Orłem i Pogonią. Budynek, w którym mieszkała królowa w latach 1702 — 1714 był połączony drewnianym przejściem do miejsca zamieszkania ojca królowej Henryka, który pod koniec życia został mianowany kardynałem. Upamiętnia go tablica nad wejściem do zakrystii w rzymskim kościele pw. Św. Ludwika Króla Francji.

Wdowa po tak sławnym mężu cieszyła się w Rzymie nadzwyczajną i powszechną atencją, czy wręcz uwielbieniem. Salony najsławniejszych rzymskich rodów były dla niej otwarte, a gościć królową było zaszczytem. Na każdym kroku Maria Kazimiera spotykała się z aplauzem tak arystokracji, jak i rzymskiego ludu. Zwłaszcza gdy ze służbą ubraną po turecku wychodziła spacerować po mieście. Dwór królowej liczył ponad 300 osób. ….Królowa dla widzów z wyższych sfer w Rzymie prowadziła nawet swój własny teatr (Jego dyrektorem i reżyserem był syn Aleksander). W teatrze Sobieskich wystawiano nawet opery.

Rzymski południk.

Znajduje się on w bazylice Matki Bożej Anielskiej i Męczenników w pobliżu dworca Termini. Królowa Maria Kazimiera została w niej niezwykle uhonorowana.

6 października 1702 roku Papież Klemens XI zaprosił ją do bazylki, by wraz z nim otworzyła meridianę, czyli rzymski południk, zwany też linią klementyńską Meridianę zaznaczono widoczną do dziś listwą z brązu w marmurowej posadzce w prawej nawie świątyni.

Wzdłuż linii rzymskiego południka zostały umieszczone dwie brązowe tablice upamiętniające to historyczne wydarzenie Jedną poświęcono królowi Janowi III, a drugą jego małżonce, królowej Marii Kazimierze Sobieskiej. Są tam też jeszcze dwie pamiątki – poświęcone wizycie w 1738 r. Fryderyka Krystiana, syna króla polskiego Augusta III Wełtyna i Marii Józefr Habsburżanki; oraz płyta nagrobna upamiętniająca Polaka Barłomieja Powsińskiego, dworzanina Klemensa VIII, opata jędrzejowskiego i posła papieskiego do Zygmunta III z napisem: „Powsiński w 1620 roku własnym sumptem przywrócił dawny blask kaplicy św. Brunona w tejże świątyni”. Zaś tablica poświęcona zwycięzcy spod Wiednia ma napis: „Dzień 12 września dla chrześcijańskiego ludu pomyślny i szczęśliwy. Jan III, król Polski wiedeński zwycięzca, pokonał Turków w roku 1683 za pontyfikatu Innocentego XI”. Wychodząc z bazyliki zwróćmy też uwagę na dwa polonica współczesne. Po prawej stronie wyjściowej kruchty we wnęce za szybą znajduje się pięknie wyeksponowana i podświetlona głowa św. Jana Chrzciciela. Jest to dzieło Igora Mitoraja (zm. 2014 r.). Także dziełami tego samego autora są dwoje drzwi wejściowych do bazyliki (zwane zbawienia i zwiastowania). W Pietrasancie w Toskanii jest muzeum Igora Mitoraja. ….w czerwcu 1714 roku królowa Marysieńka — na zaproszenie Ludwika XIV — wyjechała do rodzinnej Francji, gdzie zamieszkała w podarowanym jej zamku w Blois nad Loarą. Tam po trzech latach, 30 stycznia 1716 roku, zmarła nagle w wieku 75 lat.

Osiemnaście lat później przeniesiona została do Krakowa, by spocząć obok króla małżonka w katedrze wawelskiej”

Czesław Robak

V Niedziela Wielkiego Postu

"Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon Bogu w czasie święta, byli też niektórzy Grecy. Oni więc przystąpili do Filipa, pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej, i prosili go, mówiąc: «Panie, chcemy ujrzeć Jezusa». Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Z kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi.

A Jezus dał im taką odpowiedź: «Nadeszła godzina, aby został otoczony chwałą Syn Człowieczy. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. Kto zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.

Teraz dusza moja doznała lęku i cóż mam powiedzieć? Ojcze, wybaw Mnie od tej godziny. Ależ właśnie dlatego przyszedłem na tę godzinę. Ojcze, wsław imię Twoje!»

Wtem rozległ się głos z nieba: «Już wsławiłem i jeszcze wsławię». Stojący tłum to usłyszał i mówił: «Zagrzmiało!» Inni mówili: «Anioł przemówił do Niego». Na to rzekł Jezus: «Głos ten rozległ się nie ze względu na Mnie, ale ze względu na was. Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie wyrzucony precz. A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie».

To mówił, oznaczając, jaką śmiercią miał umrzeć."

Rozważanie na Niedzielę: O życiu Generała Augusta Emila Fieldorfa „Nila” cz. I

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

W tym roku 24 lutego minęło już 70. lat od chwili haniebnej śmierci Pana Generała. A mimo wieloletnich poszukiwań nie odnaleziono dotychczas jego szczątków. O takich zasłużonych dla naszej Ojczyzny Synach Narodu Polskiego należy stale pamiętać i należy kolejnym pokoleniom Polaków mówić, pisać i pamiętać oraz przypominać.

Jako wnuk August, dziadka Andrzeja — urodzonego w Czechach odmaczał się wieloma zaletami. Był skromnym, bogobojnym, w dzieciństwie niesfornym wielokrotnym inicjatorem różnych chłopięcych wybryków, kawałów, bójek, nawet został obwołany wodzem przez swoich sąsiedzkich kolegów (tak wspominała o nim jego żona Janina).

August Emil urodził się w Krakowie 20 marca 1895 roku. Tu wzrastał i nasiąkał patriotyzmem w rodzinie i otaczającym go środowisku. Właśnie z domu rodzinnego wyniósł „umiłowanie Ojczyzny i chęć bezgranicznego poświęcenia się dla jej niepodległości. Wzrastał w czasie, gdy wolna Polska była tylko marzeniem, bo nie było jej na mapach świata". („Nasz Dziennik” z dnia 24 lutego 2023 — „Žołnierz niepodległości” — Prof. Krzysztof Szwagrzyk, z-ca prezesa IPN). Marzenie o wolności zaprowadziło młodego Augusta Emila do skautów. W 1912 roku wstąpił też do Związku Strzeleckiego. Głęboko wierzył słowom Józefa Piłsudskiego w to, że nadejdzie taka chwila, która pozwoli zwycięsko zakończyć rozpoczęte w 1863 roku Powstanie Styczniowe.

I rzeczywiście w 50. rocznicę stracenia na stokach Warszawskiej Cytadeli Romualda Traugutta wraz z pozostałymi przywódcami Powstania 6 sierpnia 1914 roku z Oleandrów w Krakowie wyruszyła Pierwsza Kompania Kadrowa — regularny oddział polskich żołnierzy z polską komendanturą i polskim orłem na sztandarach oraz czapkach. W jednej x Kompanii maszerował 19 — lemi Emil August Fieldorf. Jego życie odtąd zostało związane z polskim mundurem. Walczył z zaborcą przeszedłszy cały szlak bojowy I Brygady. Brał udział w walkach legionowych pod Brzegami, Marcinkowicami, Łowczówkiem, Konarami, Jastkowem, na Wołyniu, otrzymując od dowódców kolejne odznaki legionowe wraz z najwyższym odznaczeniem wojskowym — Orderem Wojennym Virtuti Militari.

Po odmowie złożenia przysięgi na wierność cesarzom Niemiec i Austrii przez legionistów Józef Piłsudski został uwięziony w twierdzy magdeburskiej, a Emila Fieldorfa wcielono do wojska austriackiego i ponad rok musiał w obcym mundurze walczyć na włoskim froncie.

Dopiero jesienią 1918 roku wraz z kolegami rozbrajał żołnierzy ausffiackich a także wywieszał polską flagę na wieży ratuszowej w Krakowie Spełniły się wreszcie marzenia o wolności. Sam zgłosił się do 5. pułku piechoty, został awansowany do stopnia porucznika WP i objął dowodzenie kompanią karabinów maszynowych

1. Pułku piechoty.

W latach 1919 — 1920 walczył na wielu frontach z wojskami bolszewickimi. Między innymi wyzwalał Kijów z rąk bolszewików.

W Bitwie Warszawskiej w sierpniu 1920 roku wziął udział w zwycięskim starciu z armią bolszewików, znajdując się w uderzeniowej mad Wieprza, dowodzonej przez Józefa Piłsudskiego. Wtedy wykazał się wysoko ocenionymi przez dowództwo talentami dowódczymi. Następnie został pułkownikiem i służył przez wiele lat w 1. pułku piechoty w Wilnie, a także w elitarnym Korpusie Ochrony w Trokach, objął także dowodzenie 51. pułkiem Strzelców Kresowych w Brzezianach nadzorując także działania Sfrzelców Kresowych. Dodatkowo w Paryżu utworzył Zachodni Okręg Strzelecki.

W okresie międzywojennym w tym Okręgu szkoliło się prawie dwa miliony młodych mężczyzn, zdobywając umiejętności walki, które były im niezbędne do walk z najeźdźcą hitlerowskim w 1939 roku we wrześniu, a później gdy musieli walczyć z okupantem w ramach ZWZ czy AK.

Po przegranej kampanii wrześniowej, gdy talenty pułkownika Fieldorfa docenił także generał Kazimierz Sosnkowski, kierujący z emigracji Związkiem Walki Zbrojnej, wciągnął go do swojego sztabu, co sprawiło, że 17 lipca 1940 roku Wódz Naczelny generał Władysław Sikorski powołał go na swojego emisariusza na kraj do ZWZ, a później do Armii Krajowej. Od 11 stycznia 1943 roku „Nil” stanął na czele KEDYWU, który wsławił się w wielu akcjach zbrojnych. Między wieloma innymi słynny zamach na kata Warszawy Franza Kutscherę.

We wrześniu 1944 roku Emil „Nil” został awansowany do stopnia generała brygady. Będąc dość błyskotliwym dowódcą i trzeźwo patrzącym na rzeczywistość chyba wiedział już, że okupację brunatną zastąpi czerwona i wymarzona wolność nie przyjdzie wraz z pokonaniem III Rzeszy.

Dalsza część o Generale w kolejnych rozważaniach.

Czesław Robak

IV Niedziela Wielkiego Postu

"Jezus powiedział do Nikodema: «Jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.

A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu»"

Rekolekcje Wielkopostne

W dniach 03 – 06 marca 2024 r. w naszej parafii odbyły się Rekolekcje Wielkopostne, które poprowadził ks. Józef Majchrzyk – Proboszcz Parafii Sokolniki, diecezja kielecka.

Dni rekolekcji to dla każdego czas szczególnego zamyślenia, zatrzymania się i odłożenia w kąt niezałatwionych spraw. To święty czas zasłuchania się, by w natłoku codziennych zajęć na  nowo odnaleźć siebie, drugiego człowieka i Boga.

Wracając myślami do konferencji głoszonych przez ks. Józefa chcemy z całego serca podziękować Mu za Słowo Boże do nas skierowane. Dziękujemy za trud włożony w przygotowanie nas do spotkania ze Zmartwychwstałym Chrystusem.

Niech radosne Święta Paschalnej Ofiary przyniosą Księdzu:

miłość w codzienności, nadzieję w bezradności i wiarę w wątpliwościach.

Zmartwychwstały Pan niech obdarza radością i pokojem na każdy dzień.

Bóg zapłać i Szczęść Boże!

Rozważanie na Niedzielę: Błogosławieństwo z Fatimy!

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

W dniu 22 lutego br. Pani Małgorzata Bochenek napisała artykuł "Błogosławieństwo z Fatimy" w gazecie "NASZ DZIENNIK”. Poniżej zamieszczam obszerne jego streszczenie. Rektor sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie ks. Carlos Cabecinhas skierował specjalne pozdrowienia i błogosławieństwo dla wszystkich Czytelników "Naszego Dziennika", uczestników pielgrzymki do Fatimy zorganizowanej przez Sekretariat Fatimski na Krzeptówkach w Zakopanem, udającej się z Księgą Krucjaty Jednej Intencji. Do Fatimy zostały zawiezione także deklaracje Czytelników gazety, którzy podjęli nabożeństwo wynagradzające pięciu pierwszych sobót miesiąca. Skierował także specjalne pozdrowienia do wszystkich Polaków, którzy podjęli lub zamierzają podjąć i praktykować nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca. Powiedział: "Proszę Boga o to, aby wam błogosławił i aby wam towarzyszył poprzez Maryję. Pozdrawiam szczególnie wszystkich, którzy zdecydowali się praktykować nabożeństwo pienvszych sobót. Jest ono bardzo ważnym, można powiedzieć, wręcz fundamentalnym elementem orędzia fatimskiego….. – Bądźcie czcicielami tych małych wielkich świętych, pomagajcie w upowszechnianiu wiedzy na temat ich życia, oni pokazywali nam, jak realizować orędzie fatimskie. Niech Bóg wam błogosławi". Okazją były uroczystości liturgicznego wspomnienia ku czci świętych Hiacynty i Franciszka (20 lutego). Jak zauważyli uczestnicy pielgrzymki: – To byt czas łaski, fatimskich, bardzo głębokich rekolekcji. W czasie jej trwania nawiedzili miejsca naznaczone obecnością Maryi, związane z orędziem fatimskim, chodzili śladami świętych Franciszka i Hiacynty oraz Czcigodnej Sługi Bożej Siostry Łucji (obecnie trwa proces beatyfikacyjny Siostry).

Pani redaktor M. Bochenek rozmawiała także z Siostrą Angelą Coelho, postulatorem procesu kanonizacyjnego dzieci fatimskich i także postulatorem procesu beatyfikacyjnego Siostry Łucji. Siosta Angela powiedziała, że otrzymuje dużo informacji o łaskach uzyskanych za wstawiennictwem Siostry Łucji, szczególnie dotyczących zdrowia, w tym wiele od kobiet, które miały problem z zostaniem matkami a także od osób, które znalazły się w jakimś dużym niebezpieczeństwie i prosiły Siostrę Łucję o pomoc, o łaskę zjednoczen ia rodziny. Jedna z pan obsługujących w hotelu wypowiedziała słowa: "Mieszkacie na świętej ziemi, bo z Polski są św. Jan Paweł Il i bł. Ks. Kard. Stefan Wyszyński. Poprosiła rozmówców kaptanów o modlitwę. Była to Pani pochodząca z Angoli mająca imię Immaculate Conception (po polsku Niepokalane Poczęcie l). Pielgrzymi z Polski prośbę o modlitwę za kobietę przesłali też do s. Nulli ze Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża, uzdrowionej za wstawiennmvern bł. Ks. Kard. Stefana Wyszyńskiego. Kiedy powiedzieli o tym kobiecie ona wyznała: "Jak to możliwe, że spotyka mnie takie szczęście". Pielgrzymi obdarowali ją obrazkami św. Jana Pawła Il i Matki Bożej Częstochowskiej. Była ogromnie wzruszona i wdzięczna. Ks. Dr Krzysztof Czapla dyrektor Sekretariatu Fatimskiego na Krzeptówkach podczas zwiedzania, będąc przy Pomniku Chrystusa Króla w koło Lizbony, przypomniał, że Portugalia zawierzona Niepokalanemu Sercu Maryi, w sposób cudowny nie doświadczyła dramatu Il wojny światowej, aten Pomnik jest tego materialnym symbolem. Polska zaś jest pierwszym krajem, który po Il wojnie światowej poświęcił się NiepolalanemuSercu Maryi oraz zaczął wypełniaćto, o co prosiła Maryja: codzienny Różaniec, praktyka pięciu sobót miesiąca. Jeśli będziemy wierni temu zawierzeniu, wówczas możemy być pewni Bożego błogosławieńżwa dla nagej Ojczyzny. Przypomniał też, że chociaż Francja i Holandia zostały poświęcone Niepokalanemu Sera.l Maryi przed Polską, to jednak nie odpowiedziały w pełni na prośbę Maryi.

Jeśli wypełniane są życzenia Maryi, ludzie doświadczają wielu łask i owoców. Jeśli cała ludzkość odpowie na Jej wezwania, Rosja się nawróci i nastanie pokój – stwierdził ks. Dyr. Krzysztof Czapla.

Czesław Robak

INFORMACJE

MSZE ŚWIĘTE
Niedziele i święta
8.00, 10.00, 12.00, 17.00
Dni powszednie
7.00, 18.00

(w okresie zimowym 17.00)


INNE NABOŻEŃSTWA
Przed Mszą św. wieczorną
środa – Nowenna do MB Nieustającej Pomocy
piątek – Koronka do Miłosierdzia Bożego

ODPUST PARAFIALNY
Uroczystość Najświętszej Trójcy pierwsza niedziela po Zielonych Świątkach

KANCELARIA PARAFIALNA
Środa, czwartek, piątek

po Mszy św. wieczornej

Licznik odwiedzin

265949
Visit Today : 294
Visit Yesterday : 387
This Month : 6967
This Year : 23508
Total Visit : 265949